W dzisiejszym poście przedstawię Wam kosmetyki, które stosowałam podczas mojego dwu tygodniowego pobytu nad morzem. Będą to kosmetyki pielęgnacyjne do twarzy, ciała i włosów.
Jeżeli jesteście zainteresowani to zapraszam do dalszej części wpisu :)
plaża w Karwi |
🌞🌞🌞🌞🌞🌞
AUSTRALIAN GOLD, INTENSIFIER
Przyśpieszacz opalania, który pozwoli uzyskać piękną opaleniznę w szybszym czasie. Z tego względu, że wyglądałam jak córka młynarza :D postanowiłam kupić i przetestować. Kosmetyk jest w formie olejku o zapachu słodko bananowym, bardzo dobrze rozprowadza się na skórze pozostawiając lekki film. Dodatkowo olejek ten możemy używać do opalania w solarium. Przyznam, że produkt działa! Już po pierwszym razie miałam piękną opaleniznę, co prawda spiekłam się aż za mocno ...no ale :D Bardzo Wam polecam! Nie jest to produkt tani, gdyż za 237 ml musimy zapłacić 69,99 zł , ja swój kupiłam w drogerii Rossmann.
EVELINE, INTENSYWNIE NAPRAWCZY BALSAM PO OPALANIU
Z tego względu, iż można powiedzieć że się konkretnie spaliłam :p potrzebowałam czegoś, co ukoi podrażnioną skórę ciała. Postanowiłam przetestować balsam marki Eveline, który miło mnie zaskoczył. Po nałożeniu na skórę przyjemnie ją chłodził i łagodził podrażnienia. Niwelował zaczerwienienie i uczucie pieczenia. W składzie posiada d-panthenol, który likwiduje skutki nadmiernego nasłonecznienia, łagodzi podrażnienia i koi zaczerwienioną skórę. Olejek maadamia jest źródłem witamin i kwasów tłuszczowych, olejek kukui i shea głeboko odżywia, intensywnie regeneruje skórę. Balsam nakładłam za każdym razem, gdy odczuwałam pieczenie i nieprzyjemne ściągnięcie - natychmiast odczuwałam ulgę . Za 200 ml produktu zapłaciłam 14,99 zł w Rossmannie.
AUREA PHARM, RADIO PROTECT
Moja twarz również ucierpiała zbyt długim opalaniem. Miła Pani w aptece poleciła mi specjalistyczny krem kojąco-łagodzący do stosowania na podrażnioną po naświetlaniu promieniami UV i jonizującymi, opalaniu oraz solarium. Jest to krem oparty na naturalnych składnikach, który działa kojąco, łagodząco, zmniejsza uczucie gorąca i pieczenia, łatwo się rozprowadza, skutecznie odżywia i natłuszcza skórę. Świetny krem który z czystym sumieniem polecam. Koszt 20-30 zł.
FARMONA, SUN BALANCE
Latem również warto zabezpieczyć włosy przed działaniem promieni UV. W Rossmannie wpadła mi do rąk ochronna-nawilżająca mgiełka do włosów z olejem buriti i wodą termalną zawierająca filtry UV. Dwufazowa mgiełka, która chroni włosy przed nadmiernym przesuszeniem, zapobiega ich matowieniu i płowieniu koloru. Przyjemny zapach, bardzo szybka aplikacja, wystarczy spryskać włoski i gotowe. Kosmetyk posiada również wodę termalną, która jest bogata w minerały i mikroelementy poprawia kondycję włosów oraz olejek buriti znany ze swoich dobroczynnych właściwości wygładza, uealastycznia włosy i dodaje im blasku. Mgiełka nie zawiera w składzie alkoholu co jest dużym plusem. Pojemność: 150 ml, cena: 11,99 zł w drogerii Rossmann.
BIELENDA BIKINI, OCHRONNY KREM DO TWARZ SPF 50
Do codziennej pielęgnacji twarzy włączyłam krem z wysokim filtrem SPF50. Kosmetyk posiada lekką konsystencję, szybko się rozprowadza nie pozostawiając tłustego filmu na twarzy. Produkt nie bieli skóry i nie zapycha. Skóra pozostaje nawilżona i przyjemna w dotyku. Idealnie nadaje się pod makijaż.
SUN OZON, SPRAY DO CIAŁA PO OPALANIU
Lekki odświeżający i pielęgnujący spray do ciała o zapachu kokosowym z wodą kokosową, prowitaminą B5, alantoiną i aloesem działa nawilżająco, pielęgnuje i koi skórę po opalaniu. Wspomaga proces regeneracji podrażnionej słońcem skóry. Mgiełka ma WSPANIAŁY kokosowy zapach, szybko się wchłania, nie pozostawia tłustych śladów. Uwielbiam mgiełki do ciała za ich szybką obsługę :) Do kupienia w Rossmannie za 8,99 zł.
KOSMEDA, SPRAY NA KOMARY, KLESZCZE I MESZKI
Latem zabezpieczenie przed tymi szkodnikami jest niezbędne :D Jest to spray z naturalnymi olejkami roślinnymi o przyjemnym mentolowo-lawendowym zapachu, który można stosować już powyżej 1 roku życia. Do kupienia w drogerii Rossmann.
To już wszystkie kosmetyki, których używam w okresie letnim 🌞 dajcie znać jacy są Wasi ulubieńcy lata?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz